Pod koniec Pani Basia zorganizowała nam kolejny wyścig australijski... Niestety; kto ukończył go ostatni musiał zrobić aż 70 pompek ( przedostatni 60 pompek itd....)!!!Kilka śmiesznych wypadków: - wodując się Daniel pośliznął się na slipie i upadł na zdechłego szczura, - idąc po hotelu znaleźliśmy milutkie zwierzątko- czarny karaluszek wielkości opakowania gum, - jak zwykle Fifi zaliczył glebę na starcie :D
© 2025 Giżycka Grupa Regatowa | Delivered by UpwindMedia