Był to już nasz siódmy bal - każdy był inny i na swój sposób niezwykły :-)
Tym razem bawiliśmy się w rekordowym gronie 125 osób, w świetnych humorach, gorących rytmach i hawajskich klimatach - i po raz pierwszy w giżyckiej Ekomarinie. Mam nadzieję, że zadomowimy się tam na dobre ... bo niby gdzie mieliby się bawić miłośnicy żeglarstwa ?
Również zebrana podczas imprezy kwota jest w tym roku rekordowa - 4.013 zł !
Oto kilka poimprezowych prezesowskich refleksji:
- gdybyśmy mieli wybierać najlepszego znanego nam wodzireja, byłby nim niewątpliwie Paweł Grzeszczak ! ... czyste szaleństwo, czy ktoś wrócił do domu bez bólu nóg ?
- gdyby był konkurs na najlepiej tańcząca hawajską parę, zapewne wygraliby Ewa i Romek K.
- gdyby był konkurs na najbardziej elegancką hawajską parę, bezapelacyjnie wygraliby Ewa i Wiesiek R. - trudno, najwyżej mnie zabiją ... ale nie mogę się oprzeć pokusie zamieszczenia zdjęcia :-)

- w każdym konkursie, na każdej geograficznej szerokości, na najbardziej uroczą Prozerpinę zwyciężyłby Kazio D. - niestety żadne z posiadanych przeze mnie zdjęć nie odzwierciedla czaru tej bogini ...
Słowem - było super !
Korzystając z monopolu na pisanie na naszej klubowej stronie składam gorące podziękowania:
- Marzence i Markowi z Węgorzewa za przecudnej urody kuter bermudzki przekazany na licytację,
- naszym Przyjaciołom z Mikołajek i Przasnysza za nadzwyczajne wzbogacenie asortymentu loterii i licytacji,
- Panu Tadeuszowi, za to, że niezmiennie dzieli się z nami swoim plastycznym talentem,
- Pani Eulalii za podarowane nam pyszniutkie przetwory i nalewki, rozlosowane wśród gości,
- Beacie i Ani za niegasnące logistyczne wsparcie i ... ciężką pracę,
- Jackowi, który objawił się nam jako fantastyczny stolarz - ujawniając przy okazji wiele niezwykłych talentów,
- jego żonie Danusi m.in. za kreatywne papiernicze ( i inne ) prace,
- Wieśkowi i Ewie - w szczególności za sprowadzenie egzotycznych palm i pomoc przy ich "sadzeniu",
- Ani S. za pomysłową i piękną realizację dekoracyjnych elementów ... i nie tylko :-)
- Danusi ( tj. osobistej żonie Prozerpiny ) za instruktaż i kilometry hawajskich girland
... Adzie, Monice i Mariuszowi ... i zapewne o kimś zapomniałam ...
a gdyby ktoś poszukiwał zagubionych podczas balu rzeczy, proszę o kontakt ( 602686577 )

( właścicielka bransoletki już się odnalazła )
Prezes
czyli:
