Energa Giżycka Grupa Regatowa

Wyjechaliśmy w poniedziałek rano ( 13.02 ), najpierw udaliśmy się w podróż po Mikołajek aby zapakować sprzęt ... po godzinie zmagania się ze sprzętem i PM Olsztyn :P wyjechaliśmy podbijać Estonię-Parnu....

W pierwszy dzień pobytu (14.02; walentynki :P ) zamierzaliśmy zapoznać się z akwenem i troszkę potrenować, niestety nie udało się ;/;/;/ było za dużo śniegu i zbyt mało wiatru jak na te warunki.... więc wróciliśmy do hotelu :)
Drugi dzień w Estonii zapowiadał się interesująco ... jak wstaliśmy -drzewa
mocno się kołysały - to był dobry znak :D:D:D. Lataliśmy po śniegu 10-15cm ( sypkim ), wiało ok. 4-7m/s....

Najlepiej spisywał się Patryk Piasecki, ja latałem ok. 5-10 miejsca :D, dla Wiktora w ten dzień nie szło zbyt dobrze... o godz. 16 udaliśmy się na
zgłoszenia do regat :D







W końcu nadszedł dzień regat :D:D:D. Było bardzo zimno ok. -15*C oraz średni wiatr 3-7 m/s, niestety warunki lodowe znacznie się pogorszyły;/ śnieg na lodzie był mocno zmrożony, utworzył się tzw. beton - w rezultacie mieliśmy gorszą jazdę .... ale przejdźmy do wyścigów - DN-y miały 3 biegi ( moje miejsca to 13; 8; 10 ), Ice Opti miały tylko jeden wyścig, w którym Wiktor był 10.








Z dnia na dzień warunki były coraz gorsze ... Ale cóż ... trzeba było latać w końcu to nie byle jakie regaty - tylko Mistrzostwa Świata i Europy :D moje miejsca w pozostałych dniach to 15, 11, 10, 12 a Wiktorka 13, 9 14 ... Niestety, ani dla mnie, ani dla Wiktora nie dopisało szczęście ;/ Mistrzostwa ukończyłem na 13 pozycji kl. Dn, a Wiktor w kat. Ice Opti na 11.

Chciałbym bardzo PODZIĘKOWAĆ mojemu trenerowi MARCINOWI PANASIOWI za trud, wsparcie i wysiłek oraz kol. MARKOWI STAŃCZYKOWI dla wypożyczenie sprzętu, który jest niezmiernie potrzebny do uzyskiwania dobrych wyników, za wskazówki i oczywiście za wsparcie!! DZIĘKUJĘ !!!!!








I tak skończyła się przygoda z Mistrzostwami Świata i Europy 2006 w Parnu !!!!

by Mateusz Borysewicz